środa, 30 marca 2016

BENELUX


Benelux – region w Europie Zachodniej składający się z trzech sąsiadujących ze sobą monarchii: Belgii, Holandii i Luksemburga. Nazwę tworzą pierwsze litery nazw tych krajów: Belgique/België, Nederland, Luxembourg/Luxemburg.

Majowy wyjazd do Belgii.


Na pomysł wyjazdu do Belgii a mówiąc ściślej do Walonii wpadliśmy w marcowe popołudnie. Z rodzinnego Białegostoku mamy niestety wszędzie daleko, ale 1500 kilometrów dzielące Białystok od malutkiej wsi Piroy było w naszym zasięgu. W tym miejscu należałoby zapytać a cóż w tej Belgii jest tak interesującego, żeby cały majowy weekend przeznaczyć na jej zwiedzanie. Otóż z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że ten mały kraj oferuje turystom tak wiele, że długich majowych weekendów spędzić tam można przynajmniej kilka. Ogromną zaletą jest też położenie Belgii. Z każdego miejsca możemy w dwie godziny znaleźć się w sąsiedniej Holandii, Francji, Luksemburgu czy Niemczech.
Z województw zachodniej Polski bez problemów można dojechać do Walonii w czasie do 10 godzin, a więc śniadanie w domu- kolacja w Belgii. Zaczynamy od Namur- stolicy regionu. To piękne, zadbane miasto o bogatej, często tragicznej historii. Każdy znajdzie w nim ciekawe zabytki z Cytadelą i murami obronnymi na czele. W drodze powrotnej zwiedzamy ślicznie położone Dinant oraz opactwo Floreffe, znane m.in. z warzonego tam w tradycyjny sposób piwa.
Cały dzień spędzamy w Brukseli. Grand Place, Maneken Pis, Ratusz, Pałac Królewski to niektóre z miejsc „żelaznego programu”.


Następnie wyruszamy do Flandrii. Zmienia się krajobraz, zmienia się też język słyszany wokół. Na północ od Brukseli króluje flamandzki (niderlandzki). Piękne i bogate miasta stanowią o potędze tego regionu. Każdy powinien odwiedzić Antwerpię- centrum handlu diamentami, 


Bruggię- zwaną Flamandzką Wenecją i Gandawę- słynny ośrodek uniwersytecki.


Północny sąsiad Belgii- Holandia zaprasza do odwiedzenia Middelburga- stolicy prowincji Zelandia. Miasto jest uroczym, spokojnym miejscem, pełnym pięknych zabytków i restauracji serwujących owoce morza. 
Z Middelburga kierujemy się nad Morze Północne- to zaledwie kilka kilometrów. Odwiedzamy Domburg, jeszcze cichy i bez tłumów gości, czego nie można powiedzieć o nim w sezonie letnim. Wracając wieczorem mijamy holenderskie wiatraki, pola pełne kwitnących kwiatów. W bagażniku obowiązkowo ser gouda kupiony na targu w Middelburgu. Fragment Holandii „zaliczony”- kolej na Luksemburg. Po godzinie jazdy rozpoczynamy zwiedzanie stolicy Wielkiego Księstwa Luksemburg.


Ponad tysiącletnia historia miasta, mnóstwo zabytków, piękne kamienice, zadbane ulice. Jedno z najbogatszych państw świata ma swój niezaprzeczalny urok. A że państwo niewielkie, to i odległość do sąsiednich Niemiec również. Przygraniczny Trier (Trewir) był kolejnym miejscem na naszej trasie. To miasto uznawane za najstarsze w Niemczech chlubi się historią liczącą prawie 2000 lat. Zabytki Trewiru wpisane są na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. W drodze powrotnej zamierzaliśmy wpaść na chwilę do Francji, ale przygraniczny Metz oferuje dużo do zwiedzania, tak więc moglibyśmy nie zdążyć z powrotem o przyzwoitej porze. Ale jak na jeden dzień to zobaczyliśmy całkiem sporo.
Trzy lata później postanowiliśmy wrócić w tamte rejony na długi majowy weekend - tym razem tylko do Holandii.


Holandia, czyli Niderlandy- ziemia położona poniżej poziomu morza. To oczywiście duże uproszczenie, faktem jednak jest, że przez wieki pracowici Holendrzy "wydarli" morzu sporą część swojego państwa. Dziś około 25% powierzchni leży na terenie depresji. Holandia jest krajem bardzo gęsto zaludnionym. Typowy krajobraz jaki przychodzi na myśl każdemu turyście to kwitnące pola tulipanów, majestatyczne wiatraki, kanały Amsterdamu, tysiące rowerów, pyszne sery i urocze panie w chodakach. To wszystko tu oglądamy. Kraj jest fantastycznie wręcz przygotowany na przyjęcie gości. Doskonałe drogi, wspaniała sieć ścieżek rowerowych, punkty informacji turystycznej i powszechna znajomość języka angielskiego ponownie zachęciły nas do odwiedzin kraju tolerancji i liberalnego podejścia do życia.
Najpiękniejsze są w Holandii wielowiekowe miasta. Amsterdam położony na wyspach połączonych kanałami zwany Wenecją Północy szczyci się wspaniałymi zabytkami z różnych epok, dziesiątkami muzeów i galerii ze słynnym Rijksmuseum i Domem Rembrandta na czele. 


Warto odwiedzić też Hagę, Haarlem, Delft, Rotterdam, Alkmaar, Gouda, Groningen, Lejda i oczywiście urocze miasteczka położone nad Markermeer i IJsselmeer. 


Zwiedzając Niderlandy należy pamiętać o spróbowaniu pysznych śledzi z cebulką, które są ulubioną przekąską mieszkańców tego pięknego i uporządkowanego kraju.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz